SH News

Pierwsza kolejka w 3.1 nie była zbyt ciekawa, ponieważ drużyny pewnie wygrywały mecze robiąc to w bardzo przekonywujący sposób.

W pierwszym meczu Ognisty Rumak podejmował na własnym obiekcie Koziołki Lublin i w zasadzie to był najciekawszy mecz w 3 lidze grupie 1. Ognisty Rumak to zespół złożony z zawodników młodych, ale już prezentujących niezły poziom. Największą zaletą tego zespołu jest bardzo równy poziom wszystkich zawodników, co było także widać i w tym meczu, w którym każdy z miejscowych zdobył razem z bonusami zdobycz dwucyfrową. Najlepszy okazał się adriano08, zdobywca kompletu punktów. Honoru gości bronił dzielnie Exterminator, zdobywca 12 punktów z 26, które zgromadziły Koziołki z Lublina.

W drugim spotkaniu dnia w 3.1 Ajax Mciszewice miał bardzo łatwe zadanie, gdyż mierzył się na wyjeździe z zespołem botów. Wynik łatwy do przewidzenia, a więc bardzo wysoka wygrana gości różnicą aż 60 punktów.

Monstars United także miało łatwą przeprawę na wyjeździe wygrywając do 19 z innym zespołem botów, jednak dwóm zawodnikom zabrakło szczęścia notując defekty w trakcie biegu.

Na zakończenie 1 kolejki El Banditos & Gryf Team podejmowało złożony z zaledwie dwóch aktywnych graczy zespół DZIURAWE TŁUMIKI d(°~°)b. Oczywiście wynik meczu był łatwy do przewidzenia, a więc wygrana gospodarzy do 17.

W 3 lidze grupie 2 mieliśmy jeden ciekawy mecz, którego losy toczyły się do samego końca. GKS Wybrzeże podejmowało EXCELLENT 6. Faworytem tego meczu byli goście, którzy wzmocnili się przed sezonem chcąc walczyć w tym sezonie o coś więcej niż środek tabeli. Gospodarze przez cały mecz musieli gonić wynik, jednak mieli w swoim składzie Acida i Rafciu1946, którzy są dominującymi postaciami w lidze 3.2. Głównie dzięki ich postawie GKS potrafił odrobić ośmiopunktową stratę, jaką miał po biegu numer 8. Choć mogło się wydawać, że goście wyjadą z nad morza z 2 dużymi punktami to porażka 5:1 w ostatniej gonitwie dnia zdecydowała o podziale punktów, a więc remisie 45:45, a wszystko to za sprawą wyżej wymienionego duetu, który zdobył łącznie 30 punktów.

W pozostałych meczach 3 ligi, grupy 2 emocji było zdecydowanie mniej. Wicemistrz z poprzedniego sezonu FBA Falubaz Boys Academy podejmował na własnym obiekcie drużynę złożoną z botów, wygrywając pewnie do 17, jednak do pełni szczęścia zabrakło nie wiele, a to za sprawą wykluczenia z biegu jednego z miejscowych.

Również na zespół botów natrafił spadkowicz z 2 ligi czyli Grażynki Stadionów. Oni także nie mieli problemów z wygraniem tego spotkania, kończąc je z 75 pkt. na koncie.

W ostatnim meczu aspirująca do awansu Unia Leszno 1938 podejmowała kompletnie zreorganizowany zespół Red-Bull Leszno 1938. Goście absolutnie nie mieli nic do powiedzenia gromadząc zaledwie 19 oczek.

Grupa 3 przyniosła nam kolejne mecze do jednej bramki. Konfederacja Tarnów na wyjeździe szybko i łatwo wygrała z botami, gubiąc kilka punktów przez wjechanie w taśmę jednego z zawodników.

Biało Zielone LWY pokonały 50:40 szybkiepieniadze.eu. Wynik nie oddaje samego przebiegu meczu, ponieważ w zespole gospodarzy jechało 4 aktywnych zawodników, a wśród przegranych zaledwie jeden, Kubaedd bo o nim mowa okazał się najlepszym zawodnikiem meczu zdobywając 14 punktów. Taką samą zdobycz punktową uzyskał Grema.

Janusze Stadionów mieli łatwą przeprawę podejmując na własnym torze Portos Amigos Adios Zielona Góra i wygrywając ten mecz 68:22. Dobra dyspozycja gospodarzy, a także jazda w jedno osobowym składzie przez gości musiała doprowadzić do takiego wyniku. Sebalack z 15 punktami okazał się najlepszym zawodnikiem tego meczu.

W ostatnim spotkaniu Stowarzyszenie Kozaków pewnie wygrało do 30 z zespołem botów.

Niestety ilość botów w lidze 3.3 nie napawa optymizmem dla samej gry i poziomu meczów.

Najciekawsze mecze mieliśmy w grupie 4, w której rywalizacja w tym sezonie powinna być wyrównana.

Team SCLO podejmował ZASTAL Zielona Góra. Spotkanie było pełne zwrotów akcji i niespodzianek, co czyni je jednym z najciekawszych ogólnie meczy w 1 kolejce ligowej SpS, bez podziału na poziomy ligowe. Goście od początku dominowali w meczu prowadząc po 4. biegach już różnicą 10 punktów. Gospodarze kompletnie nie mogli się spasować z własnym torem, co w świetnym stylu wykorzystywali goście, którzy powiększyli jeszcze swą przewagę do 16 punktów. Sygnałem do ataku i odrabiania strat była kontuzja piciu26. Team SCLO dobrze wykorzystywał osłabienie Zastalu stopniowo zmniejszając stratę po 11 biegach do 8 punktów. Jednak to co się stało w ostatnich czterech biegach, jest bardzo dziwne. Gospodarze wygrali cztery ostatnie biegi 5:1, dzięki czemu zwyciężyli w całym meczu 47:43.

Kolejnym ciekawym spotkaniem, patrząc na sam wynik było starcie pomiędzy Lucky Loser Team, a Żużlowymi Pyrtami. Lucky Loser jeździ w zaledwie 3-osobowym składzie, jednak prezentuje na tyle dobry poziom, że jest w stanie rywalizować z innymi klubami, często startującymi w pełnym składzie. W 14 z 15 biegów ze zwycięstwa indywidualnego cieszyli się gospodarze, którzy tak naprawdę w 3-osobowym składzie zdołali zremisować ten mecz. Kto wie na co stać byłoby ten klub, gdyby posiadał sześciu aktywnych zawodników.

W pozostałych dwóch spotkaniach mecze skończyły się pogromami. Bodex Nowy Borek pokonał do 17 zespół botów, a David Speedway Team Opole, w którym jest tylko jeden aktywny gracz łatwo uległ Sparcie Wrocław do 16.