SH News

Zawodnicy w tej kolejce byli waleczni, ale i zapominalscy, co skutkowało tym, że w trzech meczach w drugich ligach łącznie ekipy nie uzbierały 90 „oczek”, a kilka mniej.

W 2.1 akurat takiej sytuacji nie było. PODGÓRZ Toruński pokonał Coventry Bees 55:35 i inkasuje pierwsze punkty do tabeli. Ile można było czekać? Pszczoły zostają zatem z czterema punktami na koncie. PODGÓRZ wygrał to spotkanie przede wszystkim dzięki świetnej jeździe zawodników z numerami nieparzystymi, natomiast u gości najlepszym zawodnikiem był Lopez (13).

W następnym meczu Falubaz Boys rozgromili na wyjeździe ekipę The V.I.P RaiderZ aż 64:26! Licząc punkty bonusowe to każdy w ekipie gości zdobył przynajmniej 10 pkt. U gospodarzy największą zdobyczą punktową może się pochwalić mardoc (8). Falubaz dzięki piątemu zwycięstwu z rzędu utrzymuje się na drugim miejscu w tabeli i na ten moment może być spokojny o miejsce na podium. Goście w nieciekawej sytuacji i z dwoma punktami zajmują ostatnie miejsce.

BŁĘKITNE TYGRYSY idą jak burza! Szósty mecz i szósta wygrana. Tym razem pewnie pokonali u siebie Magic Speedway 56:34. Pokazem siły TYGRYSÓW jest fakt, iż do tego meczu obie ekipy przystępowały z kompletem punktów! Na ten moment ekipa Dzielnicowej jest murowanym faworytem do awansu do 1. ligi. Kolejny komplet w tym sezonie zdobył Sprinter, a u gości najlepszym był kabraxis123 (9+1).

W ostatnim meczu w 2.1 w 6. kolejce RED BULL – TURBINA uległa u siebie ekipie Old Stars w stosunku 28:62. Po połowie zawodów nie było już czego zbierać, a jedynym zawodnikiem TURBINY, który w każdym biegu toczył bój z rywalami był Ru3k. TURBINA jest trzecią ekipą, która w tej lidze ma jedno zwycięstwo w tym sezonie, co zapowiada ciekawą walkę o uniknięcie spadku. Old Stars dzięki tej wygranej wskakują na czwarte miejsce mając dwa punkty przewagi nad strefą barażową, a cztery straty do strefy medalowej.

W pierwszym meczu Mus & Moose ulegli 39:50 ekipie Cougar Stators Team. Aż trzech zawodników startowało na sprzęcie domyślnym, a co ciekawe dwóch z nich w ekipie CST. Żeby było jeszcze ciekawiej jeden z nich, a dokładniej bartgda miał cztery wykluczenia. Mimo to goście sięgnęli po zwycięstwo, a najwięcej punktów zdobył QWERY (14). Gości najlepiej zaprezentował SZYM (10). Zapowiada się ciekawa walka o medale, ponieważ drużyny na miejscach 2-4 mają po osiem punktów. M&M z dwoma punktami zajmuje przedostatnie miejsce.

OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE podobnie jak CST z czwartym zwycięstwem w tym sezonie! Tym razem na ich drodze stanęła ekipa BURNING LIONS, lecz tym razem Lwy nie postraszyły i uległy 31:59. Strzelbą numer jeden w OP była w tym meczu Malina_a (14+1), natomiast u gości kristof2530 (7+1). OP również dalej w walce o medale, lecz Lwy też nie odpuszczą mimo tego, że na razie zajmują piąte miejsce z dorobkiem sześciu punktów.

Szalony mecz w Tarnowie, gdzie tamtejszy Królewski Tarnów K.S. podejmował KS Falubaz. Tarnów musiał walczyć z BOT-em, natomiast goście tylko dwukrotnie mogli skorzystać z usług Popeye, attagona, a w dodatku w jednym biegu nie wystąpił też Mgorski60. Goście mogą pluć sobie w brodę, ponieważ zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, a tak remis i to… 44:44! Tarnowianie cieszą się z pierwszego punktu w lidze, choć nie zmienia to diametralnie ich położenia w tabeli, a Falubaz ma tych punktów łącznie trzy i oklepuje szóste miejsce.

WODA PO OGÓRKACH z drugą porażką w tym sezonie. Tym razem ich zmorą była ekipa KAES ROW Rybnik, czyli drużyna, która dotąd nie przegrała żadnego meczu. WPO nie odstępowali na krok, a przed ostatnim biegiem na tablicy wyników widniał wynik 42:42. W ostatnim biegu jednak ROW wygrał podwójnie i dzięki swoim najlepszym armatom, czyli zbigg88 (12+1) i Zibi(71) (13) inkasują kolejne już dwa punkty do tabeli. WPO jest trzecią drużyną z ośmioma punktami i czekamy jak sytuacja w 2.2 się rozwinie, a patrząc na to, że CST podejmie OP zapowiada nam się naprawdę ciekawy bój!

W pierwszym meczu bez większej sensacji. OSK Prawko rozniosło Orzeł-Ostrovię Rzeszów 67:23 i po sześciu spotkaniach mają komplet punktów. Natomiast goście na drugim biegunie i po sześciu meczach pozostają bez punktów, choć nieraz było blisko, gdy OOR przegrywała aż 3 razy w stosunku 43:47. Jedynymi zawodnikami gości, którzy, choć trochę postraszyli OSK byli krzysio639 (8) i tomalka (7).

Orły Gorzów z czwartym zwycięstwem. Tym razem na tarczy wróciła ekipa POWER TEAM METANOLS. Wyjazdowa wygrana 51:39 mając BOT-a w składzie to dobry wynik. Czterech zawodników gości zdobyło powyżej dziesięciu punktów, a u gospodarzy numerem jeden był Arektom (11). Orły wskakują na trzecie miejsce w lidze, a METANOLS zajmują szóste miejsce z dorobkiem czterech punktów.

Galactic Speedway Team wygrywają 46:44 z Myszami Zielona Góra i utrzymują czwarte miejsce w tabeli. Sytuacja stała się klarowna po 14 biegu, kiedy to widniał wynik 45:39. Myszy wciąż bez punktów podobnie jak OOR, lecz w najbliższą niedzielę jedna z tych ekip zdobędzie pierwsze ligowe punkty, ponieważ obie ekipy staną naprzeciw siebie. W tym meczu zabrakło Myszom szóstego zawodnika i musieli sobie radzić z BOT-em.

Metanol Raiders podobnie jak OSK Prawko z kompletem punktów. Tym razem pokonali na wyjeździe KS Unię Leszno S.S.A 52:38. Najlepszym zawodnikiem u gości był johny1981 (13 pkt i rekord toru), lecz dwanaście punktów zdobyło aż trzech zawodników i za to również należą się brawa. W Unii najlepszym był Dastan (10). Teraz w okolicach stadionu Metanolu ciężko nie natrafić na plakat zachęcający kibiców na najbliższy mecz z dopiskiem: „Metanol zdaje na Prawko”. Czy zda? Przekonamy się już w niedzielę!

W 2.4 zaczynamy od razu z grubej rury, czyli od pierwszej porażki Partyzanta 40 w tym sezonie. Dokonała tego STAL RZESZÓW, która pokonała gości 49:41, a ojcami zwycięstwa byli szymp87 (10+4) i Tomek2891 (11+1). Partyzant najlepiej zaprezentował Arutha (9+1). STAL dzięki tej wygranej może dalej myśleć o wysokim miejscu na koniec sezonu.

Następne spotkanie to pełna dominacja na każdym kroku ekipy Bandyckie Gryfy Team, która rozgromiła na wyjeździe Boars Speedway Races aż 70:20. Dla Gryfów to trzecie zwycięstwo w tym sezonie i pojawia się szansa na uniknięcie barażu. Boars mentalnie mogą być już niedługo niestety w 3. lidze…

Podobnie jak Prison Break. Ta drużyna to samo, czyli: 6 meczów, 0 punktów. W niedzielę czeka nas mecz o 7 miejsce, natomiast w ubiegłą niedzielę Prison Break ulegli No Name. Porażka niewielka, bo 42:48, ale rozmiar porażki podczas, gdy na razie liczą się bardziej duże, aniżeli małe punkty nie jest zbyt istotny. No Name podobnie jak Gryfy wygrywają trzecie spotkanie w tym sezonie, ale mają o wiele gorszy bilans w małych punktach.

W ostatnim meczu w tej kolejce Motomyszy po raz drugi w tym sezonie muszą uznać wyższość rywala. Tym razem ich pogromcami był ERMOLENKO TEAM. Sprawy punktów do tabeli rozstrzygnęły się po 14 biegu, kiedy to 3:2 wygrali goście i widniał wynik 38:45. Dzięki tej wygranej ERMOLENKO TEAM zrównuje się punktami z Partyzantem 40 i na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w kontekście awansu do 1. ligi.