SH News

W dziewiątej kolejce byliśmy świadkami paru ciekawych spotkań oraz sensacyjnych rozstrzygnięć, zwłaszcza w lidze 2.4, gdzie wiele drużyn zamieniło się miejscami w tabeli.

Ósme zwycięstwo w sezonie wywalczyła drużyna APATORA TORUŃ. Na grząskiej nawierzchni pokonali oni tamtejszych Falubaz Boys różnicą dwunastu punktów. Dużą robotę u gości wykonali liderzy, którzy w trójkę niemal zapewnili drużynie zwycięstwo. Dzięki tej wygranej, APATOR ucieka w tabeli drużynie Carnage na 5 punktów, więc dość pewnie zajmuje drugie miejsce w tabeli. Falubaz Boys są na trzeciej pozycji.

Następne dwa spotkania nie przyniosły emocji. Lider tabeli – Coventry Bees rozbił przedostatnią drużynę ligi FC ULANI do dwudziestu i Pszczoły zgarniają trzy punkty do tabeli. Ponownie ta ekipa pokazała swoją siłę, nie jest to przypadek, że zajmują aktualnie pierwsze miejsce w lidze. Mecz do jednej bramki, a ULANI z coraz to mniejszymi szansami na utrzymanie.

Następny jednostronny mecz to starcie Old Stars z ostatnią drużyną ligi – RKS Kolejarz Rawicz. Rawiczanie jak dotąd nie zdobyli ani punktu i po 9 kolejce ich sytuacja jest niezmienna – ostatnie miejsce i żadnego oczka na koncie. Zwycięstwo gospodarzy 69:20 mogłoby być jeszcze wyższe, gdyby nie jazda melona 18 na sprzęcie domyślnym, a następnie kontuzja. Sonic i spółka są po tym meczu na czwartej pozycji, mając tyle samo oczek co trzeci Falubaz Boys.

Na sam koniec kolejki w 2.1 zobaczyliśmy najciekawsze starcie w tej lidze. El Bandidos & Gryf Team podejmowali Speedway Club PL, starcie dwóch sąsiadujących ze sobą ekip, które czeka najprawdopodobniej jazda w barażach. Pomimo tego ani jedni ani drudzy nie odpuszczali i byliśmy świadkami świetnego widowiska. Pierwszy mecz należał do Speedway Club, którzy roznieśli rywali aż 60:30. Tym razem było inaczej, co prawda drużyna gości wyszła szybko na prowadzenie 20:10, jednak później El Bandidos obudzili się. Na dwa biegi przed końcem zdołali nawet wyjść na dwupunktowe prowadzenie, jednak skończyło się na remisie. Nie wiadomo jak wyglądałby wynik 15 biegu, gdyby nie bs kapitana gości. Tak czy inaczej: ekipy podzieliły się punktami, a punkt bonusowy trafia na konto Speedway Club PL. Obie ekipy mają po 8 punktów.

Cougar Stators Team po ostatniej wygranej przeskakuje KS Falubaz i ucieka ze strefy barażowej. Od samego początku meczu ich rywal – KS Falubaz nie miał za dużo do powiedzenia, a Cougar coraz to bardziej odjeżdżało rywalowi. Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 56:34, a najwięcej punktów dla miejscowych przywiózł Matik87, którego nikt nie mógł tego dnia dogonić. U gości najlepiej spisał się Mgorski60 (10).

Królewski Tarnów po ciężkim boju z Metanolem Raiders może pochwalić się swoim trzecim punktem w lidze. Przez niemal całe spotkanie, wynik meczu kręcił się wokół remisu. Ostatecznie taki też wynik padł, po tym jak Steffciu i Amund w ostatnim biegu wygrali podwójnie, dając remis Metanolowi. Bonus idzie na konto drużyny Amunda, ponieważ w pierwszym starciu tych ekip Metanol wygrał 59:31. Z pewnością ten punkt dla Tarnowa jest promykiem nadziei, jeśli chodzi o utrzymanie, lecz do tego wciąż jeszcze długa droga.

Gospodarze – Speedway Team Gorzów Wlkp na pierwsze ligowe punkty w sezonie wciąż muszą czekać. Początek starcia z BURNING LIONS na remis. Im dłużej trwało to spotkanie, tym lepiej tor poznawały Lwy. Ostatecznie górą z tego spotkania wyszli goście, pokonując drużynę z Gorzowa w stosunku 51:39. Komplet punktów dla przyjezdnych zanotował DamiaN1337, natomiast u gospodarzy najlepszy był kapitan drużyny Artt (12). Po 9 kolejkach BURNING LIONS zajmuje drugie miejsce w tabeli.

Niezależnie od wyników innych ekip OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE jedzie swoje i odnosi kolejne, dziewiąte zwycięstwo. Kontrolowali przebieg meczu z WODĄ PO OGÓRKACH, szybko wyszli na prowadzenie, które następnie tylko starali się utrzymywać. Po 11 biegu było już niemal wszystko jasne – 40:26 i drużynę bunge dzieli już niewiele do zwycięstwa. Dołożyli kolejne punkty i skończyło się na 53:37. Kolejny komplet w sezonie zanotował Erkuos, czyli najskuteczniejszy zawodnik ligi. Mając takiego lidera zdecydowanie łatwiej o zwycięstwa. Gospodarze jechali w miarę równo, a o dwucyfrówkę otarł się damian (8+1).

W dziewiątej kolejce lider tabeli PODGÓRZ Toruński podejmował piątą drużynę, KS Champion. Faworytem był PODGÓRZ, który ponownie nie zawiódł oczekiwań kibiców. Przez moment przewaga gospodarzy wynosiła nawet 20 punktów, ostateczny wynik meczu to 54:36. Drużyna pod wodzą piotrowskp radzi sobie w tym sezonie znakomicie, zajmuje pierwsze miejsce tabeli na pięć kolejek przed końcem sezonu. KS Champion walczy o uniknięcie baraży, póki co są na piątym miejscu.

Jeszcze wyższe zwycięstwo odnotowała Polonia Hen-Kuk, która jak widać wraca na dobre tory. Bez problemu pokonali oni czerwoną latarnię ligi KS Unię Leszno S.S.A aż do 29. Warto odnotować fakt, iż podczas tego spotkania gregory7372 ustanowił nowy rekord owalu Polonii. Dla gospodarzy co ciekawe komplet zanotował tylko Hawaiki, reszcie nieco zabrakło, gregory prawdopodobnie gdyby nie defekt, również mógłby się poszczycić kompletem. Dla Unii po 9 punktów zdobyli Dastan oraz remik1976, co jest tam najlepszym dorobkiem punktowym.

Mecz pomiędzy Orłem-Ostrovią Rzeszów a Januszami Stadionów to było ważne starcie dla jednych, jak i drugich. Mecz, który Orłowi mógł dać większą zaliczkę punktową przed drużynami z miejsc 7,8, natomiast Janusze wiedząc o porażce KS Champion mogli ich przeskoczyć w tabeli i wskoczyć na czwarte miejsce w tabeli, które zapewnia bezpieczne utrzymanie się w lidze. Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy wyszli na niewielkie prowadzenie. Druga i trzecia seria startów należała do Januszów, którzy objęli prowadzenie w meczu. Po 10 biegu mieliśmy już jednak remis po 30. Kluczowym okazał się być bieg 11, gdzie podwójne zwycięstwo odnieśli goście. Pozostałe biegi kończyły się remisami, co oznaczało zwycięstwo Januszów Stadionów oraz zgarnięcie przez nich punktu bonusowego. W Orle o komplet otarł się bakcyll (13+1), natomiast goście pojechali bez słabych punktów, a najlepszy był Sebalack (11+1).

Ostatni mecz to typowe spotkanie do jednej bramki, pogrom. Partyzant 40 nie pozostawił żadnych złudzeń POWER TEAM METANOLS i pokonał ich aż 71:18. Goście nie mieli nic w tym meczu do powiedzenia. Partyzant wciąż zajmuje drugie miejsce, natomiast METANOLS jest w strefie spadkowej, na siódmym miejscu.

Wysokie zwycięstwo odnosi też STAL RZESZÓW, która rozbiła do 28 punktów OSK PRAWKO. Bezbarwni goście byli osłabieni o sprzęt domyślny RaDZIKa oraz o kontuzję lucjuka. Nie zmienia to jednak faktu, że ten mecz, a przede wszystkim jego druga połowa należała do STALI. Rzeszowianie wskakują na drugą pozycję w tabeli, a OSK nadal znajduje się na czwartym miejscu.

Druga porażka Indians w sezonie stała się faktem! Brak odnów na ligę spowodował wysoką porażkę z Bandyckimi Gryfami, które wykorzystały te osłabienie gości. Im dłużej trwało to spotkanie, tym bardziej Gryfy odjeżdżały. Początek meczu niemal na remis, później jednak gospodarze odjechali na tyle widocznie, że skończyło się na 58:32. U miejscowych o komplet otarli się Brinka oraz forniks. Dla Indians najwięcej zdobył Z_I_U_T_E_K (8+1). Po sensacyjnej porażce Indians spadają na trzecią pozycję w tabeli, Gryfy są na piątym miejscu.

Myszy Zielona Góra z pierwszymi punktami w sezonie! Kolejna niespodzianka w tej kolejce 2.4 stała się faktem. Sensacyjnie pokonali oni na wyjeździe No Name różnicą 14 oczek. Motorem napędowym u gości był Kony, który zebrał aż 14 punktów. Cała drużyna gości zasługuje na pochwałę, po tym spotkaniu wciąż są w grze o utrzymanie, choć do tego potrzeba jeszcze przynajmniej dwóch zwycięstw. Może ta wygrana ich napędzi do kolejnych zwycięstw?

Po sensacyjnych rezultatach niektórych spotkań na koniec mecz, który wygrał faworyt. Motomyszy z Falubazu trzymają poziom, nie oglądają się za resztą stawki tylko konsekwentnie jadą swoje, co jak widać przynosi dobre rezultaty. Pokonali różnicą dziesięciu punktów osłabiony, pięcioosobowy SAO Toruń. Kto wie czy goście z Torunia nie mieliby szans nawet na zwycięstwo, gdyby nie kontuzja philipppa. O perfekcję u Motomyszy otarł się Rafikzg, który zdobył 13+1. U gości bardzo dobry mecz zanotował kapitan drużyny, Heniek – 12 pkt. Warto też odnotować nowy rekord toru, którego rekordzistą jest teraz max777. Motomyszy na pięć kolejek przed końcem zajmują fotel lidera, SAO Toruń jest na szóstym miejscu.