SH News

Powoli zbliżamy się do końca sezonu, a większość meczów niezmiennie kończy się wysokimi wynikami i z wyjątkiem 2.3 wszędzie widać już, kto pomiędzy sobą stoczy bój o medale.

Mecze w 2.1 nie przyniosły emocji. Lucky Loser Team oraz Coventry Bees, czyli kolejno: pierwsza i trzecia drużyna ligi, uporały się gładko z ekipami botów. Bardzo przekonujące zwycięstwo odnieśli również zawodnicy KAWALERII SZATANA, którzy zdemolowali Team Exide Speedway aż 66:24. Komplet dla przyjezdnych zdobył kapitan – R666, który może poszczycić się najwyższą średnią ze wszystkich zawodników drugich lig (2.85). Zatem czołówka nie zawiodła, co oznacza że w tabeli bez zmian. Na koniec Orły Gorzów pokonały Boars Speedway Club, dzięki czemu odskoczyły im na kolejne trzy oczka. To oznacza, że Orły umacniają się na czwartym miejscu, na którym najpewniej zakończą sezon.

Kolejny krok w kierunku 1 ligi postawili zawodnicy KS Falubazu, którzy w ubiegłej kolejce musieli mierzyć się z Billy Hamill Team. Drużyna ta nie zdobyła jak dotąd żadnych oczek, więc przeprawa z nimi nie była zbytnio ciężka, a mecz zakończył się wynikiem 73:17 dla liderów 2.2. Druga drużyna ligi – WODA PO OGÓRKACH rozjechała ekipę botów, tak więc na dwóch pierwszych miejscach w tabeli bez jakichkolwiek zmian. Z kolei porażkę odnieśli gracze BURNING LIONS, którzy ulegli SS KUMITE Race Team i to aż 28:62. Mimo, że mecz był już rozstrzygnięty, to gra toczyła się o punkt bonusowy, gdyż drużyna IGlone w pierwszym meczu zwyciężyła 56:34. Skończyło się zatem na zdobyciu pełnej puli przez Nate i spółkę. Dzięki temu gospodarze zachowują szansę na opuszczenie strefy barażowej. Po zaciętym boju Ognisty Rumak zdołał wywalczyć remis z ekipą Cougar Stators Team. Przez długi czas na prowadzeniu byli goście, a jeszcze po 10 biegu prowadzili 35:25. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy odrobili stratę, a następne dwa biegi zakończyły się remisami. Najwięcej punktów dla miejscowych przywiózł vitez (11), a u gości nieomylnym tego dnia był QWERY.

Coraz bliżej spadku jest Orzeł-Ostrovia Rzeszów. Ekipa Mastera1922 jest w rozsypce i nie ma raczej większych szans na to, aby Orzeł pozostał w drugiej lidze. Wciąż są bez punktów, a w ramach jedenastej kolejki przegrali aż 17:73 z Magic Speedway. Z kolei drużyna Retraca pozostaje w grze o medale. Podobnie zresztą jak Polonia Hen-Kuk, która po dość ciężkim boju, rozprawiła się z Januszami Stadionów, wygrywając 49:41 i zgarnęli trzy oczka do tabeli. Janusze zdobyli 41 punktów w meczu, jednak aż trzech zawodników jechało tego dnia na sprzęcie domyślnym. Partyzant 40 jedzie z kolei swoje i nie ogląda się na innych. UZZO74 i spółka zdobyli na terenie KS Champion aż 57 punktów, pewnie wywożąc stamtąd pełną pulę. Warto jednak zaznaczyć, że niepokonanym zawodnikiem u gospodarzy był Pulo81, na którego sposobu Partyzant nie mógł znaleźć. Był to mecz ekip na szczycie, jednak po tym meczu wydaje się, że już nic nie stoi na przeszkodzie, aby to Partyzant awansował do pierwszej ligi. Na zakończenie jedenastej rundy zmagań w 2.3 trzecie Dragon Riders przekroczyło barierę sześćdziesięciu oczek w meczu z Unią Leszno 1938. Był to mecz bez większej historii, a na końcówkę sezonu Smoki, stawiają zapewne sobie za cel utrzymanie trzeciej lokaty, a Unia liczy na uniknięcie spadku.

W 2.4 nie mieliśmy większych emocji, a mecze wygrywały drużyny z czołowej czwórki ligi, czyli bez niespodzianek. Indians są coraz bliżej brązowego medalu na koniec rozgrywek, a wygrana w stosunku 55:35 nad Psie Pole Racing, znacznie ich do tego przybliżyła. Pomimo, że Indianie jechali z botem w składzie to mecz nie był niezwykle emocjonujący, a zwycięzcę można było wskazać już kilka biegów przed końcem. Psie Pole musi wciąż walczyć o utrzymanie w lidze. Kolejne mecze to już zwycięstwa drużyn, które zbliżały się bądź też nawet osiągały barierę siedemdziesięciu oczek. Czwarty KAES ROW Rybnik nie pozostawił złudzeń czerwonej latarni ligi – COCO JAMBO i wygrał 69:21. Niezawodne w tym sezonie OSK Prawko uporało się z Bandyckimi Gryfami Team, wygrywając 67:23, a drugi zawodnik ligi pod względem średniej, czyli mateuszzg zanotował czysty komplet punktów. Trzyosobowe Prison Break jak można było przewidywać, nie postraszyło SAO Toruń, a mecz zakończył się zwycięstwem gości aż 70:20. Typowy mecz do jednej bramki. Torunianie zajmują drugie miejsce w tabeli i jeśli ktoś, to tylko oni są w stanie zagrozić OSK Prawko, chociaż wydaje się, że srebro to może być maksimum dla SAO w tym sezonie.