„Z fazowana torpeda” vol 7. – Kak se mate SpS’owe waraty?

Witajcie braciszkowie moi mili. To żem ja, Wasz Najulubieńszy piśmiak. Samozwańczy oficjer SpS’owej prwady, blisko prawdy, bliżej prawdy, tak blisko prawdy że bliżej se ni da. Dawno nie żurnaliłem, aż nadszedł czas, gdy roznegliżowany siedziałem w futrzanym krześle w samych rajtkach z napisem „I’m Big Bro”, trzasnąłem stouta, zakurzyłem rakotwora, ale takiego z okrągłym filtrem, poprawiłem mlekiem z dodawką i coś pierdykło i se dziać poczęło.

Czytaj więcej o „Z fazowana torpeda” vol 7. – Kak se mate SpS’owe waraty?

„Z fazowana torpeda” vol.6

Witajcie bracziszkowie moi mili. To żem ja, Wasz Naj ulubieńszy piśmiak, którego i tak mało kto kuma. Dziś mam wene, albo to ona ma mnie. 🙂 Na dzielni pojawił się nooowyyyy „sziiit”, co telepie baszkę niczym były Minister „Wojny” mówiący o bombie termo-barycznej. Drugim powodem jest fakt, że zamiast robocić w „gardenie”, czyli koszenie, pielenie, zakopywanie trupów itp. to mam kontuzje. Zamykając drzwi zapomniałem zabrać mojego kciuka z toru kolizyjnego i jest teraz większy, porównywalny do mojego przyrodzenia… Ale pocieszam się tym, że może i mały, ale wariat (takie marzenia). Wracając do millenium piszę, bo mam wolne i już się porobiłem.

Czytaj więcej o „Z fazowana torpeda” vol.6

„Z fazowana torpeda” vol.4

Witajcie bracziszkowie moi mili, dziś żurnaluje dla Was dlatego, że moja Prawda jest Prawdą jedyną i naj- Prawdziwszą, gdyż ich Prawda to insza Prawda niż moją, a więc moja Prawda to i nasza Prawda. 😀 No to moja złota myśl Waszego ulubionego piśmiaka z naszego SpSowego żurnaliszcza. 😛 Bazgrole dziś, bo mnie naszedł taki mój pomyślunek tzn. zapaliła mi się taka żaróweczka w mózgownicy czyli pomysł Prawdy. 🙂

Czytaj więcej o „Z fazowana torpeda” vol.4

„Z fazowana torpeda” vol.2

 

Witajcie bracziszkowie moi mili. Dawno nie pisałem, bo trza było robocić, a kasa bubu sama nie wpadnie do kiermanu. No, ale jestem i na początek Wasz przyjaciel, czyli niżej podpisany piśmiak SpS’owego żurnala Muszę odnieść się do swojego porzedniego odcinka. Komentarzy było niemnożka, zacz konkretnych o błędy w pisowni, więc biorę się w razdraz i faza leci.

Czytaj więcej o „Z fazowana torpeda” vol.2