Hot mix-zone po drugiej rundzie GP

Drugi turniej Grand Prix padł łupem Laszlo. O tym jak zacięta jest w tym roku rywalizacja o mistrzostwo świata niech świadczy to, że między piątym w klasyfikacji drugiego turnieju a trzynastym zawodnikiem jest tylko jeden punkt różnicy. Oto gorące komentarze prosto z parku maszyn.

Laszlo (Motor Lublin):

Początkowo miałem problem ze ścieżką i oczywiście z pogodą. Po kilku korektach w taktyce (nie super agresywnej) 🙂 udało się włączyć do walki. Dziękuję wszystkim za zawody. Postaram się napsuć jeszcze krwi w następnych rundach i powalczyć o medal.

Jurij Kamykov (GWIAZDA ŚMIERCI):

Ach taktyczne dno. 🙁 Dwa razy na złym zębie leciałem. Ogólnie mogło być lepiej, a do tego trzeba mieć trochę szczęścia z układem biegów i pogody. Jeszcze fakt że zbytnio nie kontrolowałem tego co się dzieje wokół (dziś GP z pracy). No ale podium też cieszy.

Faja (Smokersi Krzepice):

Powiem szczerze, że patrząc na warunki torowe przed zawodami brałbym 3 miejsce w ciemno. Jestem zadowolony z wyniku, ale te zawody po raz kolejny pokazały, że bardzo błądzę jeżeli chodzi o aktualny silnik patrząc na czasy rywali. Pierwsze zawody zmieniły moje plany co do GP i będę musiał się mocno napocić by utrzymać się w elicie. Dzisiaj zrobiłem mały kroczek ku temu.

Maciey (Smokersi Krzepice):

Świetnie rozpocząłem, nie ukrywam, że zgodnie z planem. Ale potem stało się coś z torem i już nie byłem tak szybki. Dziewięć punktów i miejsce tuż za podium to świetny wynik w tak wyrównanej stawce, ale po dwóch „trójeczkach” na początku pozostaje jednak niedosyt. Czas wyciągnąć wnioski i w kolejnej rundzie znów dać z siebie wszystko. Gratki dla chłopaków z podium, a zwłaszcza dla Bartka – wracasz do gry i o to chodzi.

Graudenz (Motor Lublin):

Ciężkie zawody, w każdym biegu ktoś bardzo mocny i ciężko było wygrywać biegi. W ostatniej serii awans z czternastego na piąte miejsce więc jestem zadowolony :).

Mały (+++DEATH RIDERS+++):

Zawody były OK, tylko ze mną coś nie tak 🙂 Jest lekki niedosyt, ale jadą tu naprawdę fajni, zarazem dobrzy zawodnicy. Ścieżka chyba załatwiła mi sprawę :). No nic jedziemy dalej, jeszcze raz gratulację dla medalistów.

Perez (Apator Toruń):

Jest 7 punktów, wiec jest progres. Cały czas mój team łącznie z babcią pracuje na pełnych obrotach! Jak będą się dalej tak starać to w trzecim turnieju będzie 9 punktów a w kolejnym… Tak, że na razie walczymy o top 6! PS. Koniec końców mój team może na głowie stawać (chociaz babcia nie wiem, czy da radę to zrobić), a i tak pogoda zdecyduje o moim wyniku.

Walter (Motor Lublin):

Nie będę oryginalny, ale powiem tak: wynik dobry, szans na wygraną nie widzę. Ale będę robił wszystko dla lidera z Lublina, aby wygrał całą edycję GP.

Dewon666 (DARK RIDERS):

Słabe zawody w moim wykonaniu. Pogubiłem się z taktyką na samym początku i wyszło jak wyszło. Dwa ostatnie biegi uważam za udane, być może przez zmianę pogody w trakcie zawodów. Gratuluję laszlo wygranej, Kam’ovi i Fajjji podium. Reszcie dziękuję za ciekawe zawody. Do zobaczenia w kolejnej rundzie.

Lukas (Motor Lublin):

Pierwszy bieg był super, niestety po nim silnik się rozsypał i musiałem się męczyć na osiołku. Dopiero na czwarty start udało się coś lepszego zmontować, ale i tam popełniłem błąd z wyborem toru jazdy. No nic walczymy dalej o jak najlepszą pozycję na koniec cyklu. Gratulacje dla Laszlo.

Cinekmontex (Motor Lublin):

Tym razem jestem mega niezadowolony. Co prawda w pierwszej części zawodów w najgorszych dla mnie warunkach zdobyłem aż 6 pkt, to potem liczyłem zdecydowanie na więcej. Niestety po zmianie pogody najpierw nie trafiłem ścieżki, a potem raczej pewną trójkę zabrał mi defekt. Cóż trzeba walczyć dalej.

Halkian (GWIAZDA ŚMIERCI):

Zdecydowanie występ poniżej oczekiwań. Miało być lepiej, niż w pierwszej rundzie, wyszło zupełnie odwrotnie. Ale jakieś wnioski już są. Gratulacje dla Kama i pozostałych chłopaków z podium.

Wojtas (WCB Team):

Jestem strasznie zły, coś mi wypadło i przegapiłem początek zawodów, zalogowałem się po 3 moim starcie więc… 7 punktów i tak nie jest złe. Gdybym pojechał, jak zaplanowałam uzbierałbym 9 pkt. Szkoda jak cholera ale cóż… Walczę dalej!

MarcinGw (Pergo Nowe Drzewce Gorzów):

Kolejne zawody za mną , kolejne pkt na koncie i jeden wyścig pokazał że można rywalizować na równi ze wszystkimi. Jedziemy dalej, wyciągamy wnioski i walczymy dalej.

***

Czekamy na kolejne komentarze…

Post Author: johny1981

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *