Piękniejsza strona SPS

Żużel to czarny i męski sport. Żużlowcy to mężczyźni z charakterem. Także w naszej grze panowie to większa część społeczności. Ja jednak w tym artykule skupie się kobietach grających w SPS. Udało się porozmawiać z trzema z nich. 

Brinka (Bandyckie Gryfy Team)

Zawodniczka o imieniu Ewa. Podoba jej się jazda wrocławskiego zawodnika Taia Woffindena. Lubi czytać oraz słuchać dobrej muzyki. Jeśli znajdzie wolny czas lubi poczytać felietony o tematyce żużlowej. Jej największymi sukcesami są złote medale, wywalczone wraz ze swoją drużyną w trzeciej lidze.

 

Kobiety w żużlu to nadal mniejszość. Opowiedz nam jak zaczęła się twoja przygoda z tym sportem i naszą grą.

Moja przygoda z żużlem zaczęła się od wygranego meczu Wybrzeża z Toruniem, na który namówił mnie mąż. Jego natomiast namówił znajomy. Spodobało mi się bardzo i tak do dziś jeździmy razem prawie na każdy mecz Wybrzeża, a że nie jesteśmy z Gdańska dla nas to wyprawa prawie na całe popołudnie a czasami i wieczór. Z grą było podobnie. Też przez męża. Brakowało zawodnika w klubie, w którym jeździł mój mąż i namówił mnie do założenia konta. Jeździliśmy razem kilka sezonów a później każde poszło swoją ścieżką kariery. Może jeszcze pojedziemy w jednej drużynie, albo w przeciwnych, byłoby ciekawiej.

Kobiece pytanie. Wybierasz się na żużel. Bez czego i kogo nie wyobrażasz sobie tego wyjścia?

Pytanie może kobiece, ale odpowiedź już niekoniecznie. Nie wyobrażam sobie wyjścia na mecz żużlowy bez barw klubowych, szalik musi być. No i jeździmy zawsze z mężem i znajomymi, czasami z dziećmi.

Powiedzmy masz możliwość namówić grupę kobiet na wyjście na stadion. Jakich argumentów użyjesz by ich nakłonić na odwiedzenie stadionu?

Trudne pytanie. Ktoś mi podpowiedział, że na stadion kawa i ciacho, jeśli nasi wygrają, jeszcze jedno ciacho, a jeśli przegrają zostaje piwo. Ja nigdy nie próbowałem namawiać kobiet, tym raczej zajmuje się mój mąż. Jemu to świetnie wychodzi i myślę, że nie ma większego problemu z namówieniem kobiet na żużel. Zresztą na stadionie wcale nie jest ich tak mało. Nawet myślę, że wśród koleżanek z pracy znalazłabym takie, które z chęcią wybrałyby się na żużel. I myślę, że nie musiałabym używać argumentu, że żużlowcy to tacy odważni, silni i przystojni mężczyźni.

Jak oceniasz funkcjonowanie naszej gry?

Gra ciekawa, funkcjonowanie … różne. Krótko mówiąc pozostawia wiele do życzenia. Trochę krwi mi już napsuła. I czasami mam jej dosyć, ale jak widać tylko czasami, bo nadal gram i czekam na to co przyniosą kolejne sezony, a teraz szczególnie na ten 19… Gra ma sporo wad, ale fajnie tak „wsiąść na motocykl i pościgach się na torze”.

Czy to prawda, że kobiety dużą wagę przykładają do startów? To prawda, że nie chcecie się brudzić od szprycy?

Coś w tym jest zdecydowanie wolę wygrać start i prowadzić już aż do mety, zostawiając w tyle wszystkich, szczególnie facetów.

 

Dzielnicowa (KAWALERIA SZATANA)

Ten artykuł nie mógł powstać bez tej osoby. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych kobiet w naszej grze. Dzielnicowa obecnie zawodniczka drużyny KAWALERIA SZATANA. W niedalekiej przeszłości kapitan znanych Tygrysków. Nie jest zagorzałą fanką, ale jeśli ma wskazać klub, któremu kibicuje to wybiera ekipą z Torunia. Jak sama mówi bardzo podoba jej się na Motoarenie. Zwariowana, szalona oraz mama trzech (czterech) łobuzów wliczając w tym Tankiego. Miejmy nadzieje, że Tanki nam się nie obrazi :D. W wolnych chwilach lubi pograć razem z Tankim w grę World of Tanks oraz podróżować.

 

Powiedz nam jak u Ciebie zaczęła się przygoda z grą i prawdziwym realnym żużlem?

Najpierw zaczęło się od gry, potem realny żużel. Początki kariery w grze, nie były moje, jeśli ktoś jeszcze pamięta mój nick to byłam Dzielnicowy. To konto stworzył mój syn, któremu jednak nie przypadła do gustu ta gra, spróbowałam kilka dni i jestem do dziś.
Nigdy nie miałam okazji być prawdziwym kibicem, dopóki Tanki nie zabrał mnie na Arenę za co serdecznie mu dziękuję, bo nie zapomnę tej adrenaliny i tego co na żywo się odczuwa o wiele lepiej niż patrząc w ekran.

Nie mogło zabraknąć tego pytania. Dostajesz zaproszenie na randkę od żużlowca. Któremu dajesz kosza, a z którym wybierzesz się na spotkanie?

No nieee… hehe… takiego pytania się nie spodziewałam. Na randki się nie umawiam, nie potrzebuję tego, ale pomijając ten fakt (gdyby była taka opcja) odpowiem, że nie mam pojęcia bo musiałabym poznać żużlowców osobiście wtedy bym mogła określić który dostaje kopa.

Ile czasu zajmuje ci przygotowanie się do wyjścia na mecz?

Myślę, że większość kobiet lubi wyglądać ładnie wśród tłumów ludzi jak i w codziennym życiu, normalnością już dla mnie jest wymalować chociażby tylko oko tak na szybko – na szybko to do 15 min, gorzej jak nie wiem w co się ubrać. Taki poważny wypad zaplanowany zajmuje mi do 2 godzinek razem z układaniem włosów, prysznicem, ubiorem i makeup-em. To chyba nie długo. Jest wiele kobiet , które ponad 4 godziny się upiększają.

Grasz w grę już bardzo długo. Jak oceniasz sytuacje związaną z końcem gry i początkiem nowej?

Nie mogę się doczekać zmian tzn. nowej gry. Jestem kobietą, która lubi zmiany i tak na prawdę cieszę się, że wchodzi nowa wersja naszej zabawy. Podziwiam pracę Arka i reszty, która pomogła w realizacji nowych zmian i to duuużych, a po drugie szanuję ich zaangażowanie, a reszta niech sobie krytykuje i myśli co chce. Pozdrawiam całą redakcję oraz GMów.

Gra to też SpS. Redakcja organizowała po sezonie plebiscyty. Jak oceniasz ten pomysł? Dodatkowo powiedz nam jak czujesz się jako zwycięzca jednej z kategorii?

Nie pamiętam już jaka to była kategoria, w której wygrałam? Czy „szminka” czy też „obcasy”. Mimo wszystko każdemu miło chyba wygrać w czymkolwiek, nawet w „największej dętce sezonu” czy jakoś tam. Dziewczyn jest tu mniej w tej grze, więc pewnie każda z nas miała wielkie szanse wygrać, jak ty kilka razy. Pomysł jak najbardziej był super, szkoda że już tego nie ma. Pozdrawiam wszystkich czytelników i redaktorów SpSNeews oraz szalony klub KS.

 

Kika (Husaria Team Akademia)

Kolejna zawodniczka, którą zna prawie każdy a może i każdy gracz naszej gry. Jest kolejną kobietą, którą do gry namówił mąż. Chyba nie trzeba wam przedstawiać o kogo chodzi. Można spotkać ją na stadionie w Toruniu. Obecnie startuje w cyklu GP.

 

Jak u ciebie zaczęła się przygoda związane z grą i realnym żużlem?

Żużlem zaczęłam się interesować przez mojego męża (kwasa), jeszcze jak był tylko moim chłopakiem to właśnie z nim byłam na pierwszym meczu, a potem już poszło i zaraziłam się. Natomiast jeżeli chodzi o grę to też przez kwasa hehehe Wwiedziałam, że w coś tam gra, ale za bardzo nie interesowało mnie co to. Dopiero jak zaczął mnie namawiać to się zainteresowałam i postanowiłam założyć sobie konto.

Jeśli miałabym wybrać trzech najprzystojniejszych żużlowców to kto by znalazł się na podium?

Kolejność nieprzypadkowa Maciej Janowski, Hans Andersen i Darcy Ward

Wypad na zakupy, czy na stadion?

Zdecydowanie na stadion, emocje, adrenalina i ten zapach

W grze jesteś już długi czas jak podsumujesz swoje dotychczasowe osiągnięcia?

Parę pucharków się ma w lidze też nie ma wstydu, więc jest chyba ok.

Czy masz w swojej głowie na tę chwilę moment związany z grą, z którego jesteś dumna?

Ostatnio to zdecydowanie awans do GP w zeszłym sezonie a za juniora to na pewno medale w IMKJ i SK

Post Author: Agata

2 thoughts on “Piękniejsza strona SPS

    M666

    (31 maja 2020 - 12:50)

    Najlepszy kontakt z graczami. Zawsze fajne i rzeczowe artykuły.

      Agata

      (31 maja 2020 - 20:44)

      Bardzo dziękuję za miłe słowo 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *