Z pamiętnika testera #6 – masa zdarzeń losowych

Wczoraj admini postawili sobie za cel sprawdzić, czy zdarzenia losowe działają odpowiednio. W tym celu zwiększyli ich prawdopodobieństwo do 50% w każdym biegu.

Screen z fb SpSa może sugerować, że był to błąd, ale to dementuję. Nawet defekty na silniku klubowym (teoretycznie bezdefektowym) były planowane.

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Na forum za to rozgorzała dyskusja dot. testerów. I powiem tak – nie mają oni absolutnie żadnej przewagi poza intuicyjnym poznaniem pewnych rzeczy, które zresztą w 100% przedstawiłem. Testy otwarte pozwolą wam zapoznać się z SH bardzo dobrze, a z tego co wiem to będą trwać one tyle, by każdy mógł wszystko poznać na własną rękę (oczywiście poza silnikiem i ekonomią, która będzie inna). W tej chwili cała załoga testerów skupia się na wyłapaniu błędów, by można było etap testów otwartych rozpocząć jak najszybciej. Wszystkim nam zależy, by wszystko zostało ogarnięte w jak najkrótszym czasie. 

W tym pamiętniku to na tyle – dzisiaj w godzinach wieczornych jeździmy TI, sparingi klubowe wracają jutro. I właśnie jutro kolejny odcinek pamiętnika. Miłej niedzieli! 🙂

 

Post Author: Adis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *