No i koniec! Indywidualny Mistrz Świata wyłoniony!

Za nami pierwsza edycja prestiżowego turnieju o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Jeden sezon, 2 miesiące i 6 emocjonujących turniejów, w których jechało 16 najlepszych zawodników w świecie Speedway Hero. Jednak tylko 3 z nich cieszy się z medali a następna trójka z utrzymania w cyklu. Działo się przez ten czas bardzo dużo a miejsce miało wiele nieoczekiwanych wydarzeń i zwrotów akcji. Ten turniej po prostu nie mógł się nie podobać!

Polak! Polak! Polak! Pawe78 został Indywidualnym Mistrzem Świata! I to w jakim stylu! No właśnie, jakim? Bo w nader ciekawym i nie oczywistym… Okazuje się, że by zostać mistrzem świata… Nie trzeba indywidualnie wygrywać w żadnym turnieju. Tego właśnie dokonał zwycięzca pierwszej edycji cyklu Grand Prix, którego najlepszym miejscem był… drugi stopień podium.

No i teraz już możemy na spokojnie porozmawiać. Na papierze reprezentowałeś idealną i równą formę. W końcu nie częstym widokiem jest to, że wygrywa zawodnik, który nie stanął w całym Grand Prix ani razu na najwyższym stopniu podium. Można by rzecz, że po prostu pojechałeś „swoje”, zadanie wykonane i jesteś Mistrzem Świata – gratulacje! Odkąd zostałeś liderem klasyfikacji już z tego „fotela” nie zszedłeś, czułeś że jesteś w stanie wygrać cały cykl?

pawe78

Dzięki za gratulacje. Tak czułem, że mogę wygrać. Jak widać wygrane w pojedynczych zawodach w całym cyklu nie były konieczne aby wygrać GP.

Jak wygrać to konkretnie tak jak ponownie konkretnej odpowiedzi udzielił pawe78. Komentarz jest tu chyba zbędny. Polak został Indywidualnym Mistrzem Świata nie wygrywając żadnego turnieju i jednoczenie mając aż 5 punktów przewagi nad drugim miejscem. Ręce same składają się do oklasków. Tak wygrywa mistrz! Wielkie gratulacje! Zaraz po mistrzu, na niższym stopniu podium stoi nie kto inny jak wicemistrz, którym okazał się być… Klubowy kolega mistrza świata – Forg1v. Amerykanin również wyróżnił się indywidualnym osiągnięciem jednak z goła innym niż pawe78. Zdobywca srebrnego medalu Grand Prix wygrał 3 z 6 turniejów.

Jesteś zawodnikiem, który indywidualnie najczęściej wygrywał w trakcie całego cyklu – bo aż 3 razy. To jednak nie wystarczyło do wygrania Grand Prix. Wicemistrzostwo cię zadowala czy czujesz lekki nie dosyt, że można było powalczyć o więcej? Zwłaszcza gdy spojrzy się na pierwsze zawody cyklu gdzie zdobyłeś zaledwie 5 punktów.

Forg1v

Cały cykl Grand Prix był długi i trudny, dlatego cieszę się, że udało się zdobyć medal, gdyż jak zakładałem przed sezonem celem było utrzymanie w cyklu. Bardzo się cieszę z tego, że udało się wygrać indywidualnie tyle rund, ale jak widać nie okazało się to kluczem do wygranej, co równa postawa przez wszystkie 6 rund. Czy czuję niedosyt? Zdecydowanie nie, cały cykl wygrał dobry kolega z drużyny Paweł, więc tylko mogę być zadowolony, że udało nam się obsadzić dwa pierwsze miejsca – po pierwszej rundzie bym nawet nie pomyślał, że tak się stanie. Jeszcze raz podziękowania dla wszystkich startujących za walkę w cyklu.

Jak się okazuje wygrywanie nie stanowi gwarancji końcowego sukcesu. Przekonali się o tym dwaj najlepsi zawodnicy na świecie. Pierwszy nie wygrał żadnego turnieju a drugi wygrał ich najwięcej. Co to oznacza? Chociażby tyle, że na tak wysokim szczeblu rozgrywek nie liczą się indywidualne sukcesy a stabilność formy. Tego drugiego zabrakło Amerykaninowi, zwłaszcza na początku cyklu. To spowodowało, że z mistrzostwa cieszy się pawe78 a nie Forg1v. Nie zmienia to jednak faktu, że sam zainteresowany nie czuje niedosytu a wręcz przeciwnie. Jest on zadowolony z wyniku i z tego, że udało mu się osiągnąć wyznaczony cel na ten sezon i to z nawiązką! Wielkie gratulacje! Trzecie miejsce zajął zawodnik, który przed ostatnim turniejem zajmował drugie miejsce lecz nie zdołał go obronić. Brązowy medalista Grand Prix – darczello!

Nie udało ci się obronić 2 miejsca w cyklu i finalnie zakończyłeś Grand Prix z brązowym medalem. Zważywszy jednak na to, że twoim celem od początku było utrzymanie się w imprezie na kolejny sezon, to to trzecie miejsce i medal, chyba cię zadowala?

darczello

Generalnie tak, jest to dla mnie mega sukces zważywszy że jechałem z cała plejada tuzów z spS. Natomiast szczegółowo, gdy tak patrzę na moją jazdę, zwłaszcza w piątek, to srebro przegrałem. Niestety warunki w jakich pojechałem ostatni turniej były fatalne i na ostatnie biegi zapomniałem zmienić silnik. Trudno zdobyć srebro jadąc na 22,46… ale to mój błąd. Jest motywacja do walki o medale w następnym sezonie, muszę tylko unikać błędów i liczyć że żadna literka szyków mi nie popsuje, bo w tym cyklu niestety też zaważyła na wyniku. Podsumowując, jestem zadowolony z wyniku ale niedosyt pozostał. Co powoduje, że mam większą motywację do jazdy w przyszłym sezonie. Z tego miejsca chce pogratulować medalistom, tym którzy pozostali i wszystkim finalistom GP udziału i chce podziękować za walkę i wspólną jazdę.

Duńczyk jest dowodem na to, że koncentrację trzeba zachować do końca. Jeden błąd, nie dopilnowanie sprzętu i ze srebra zrobił się brąz. Sam zawodnik nie ukrywa, że w zasadzie przegrał srebro na własne życzenie. Jednak jak sam mówi, to go tylko zmotywuje do walki o najwyższe laury w przyszłym sezonie. Darczello kończy więc sezon z brązowym medalem ale i też niedosytem, a to świadczy o wysokiej ambicji Duńczyka i gwarantuje ogromne emocje już na start drugiej edycji cyklu Grand Prix. Do walki o podium przed ostatnim turniejem włączył się także Sobek. Brakowało naprawdę nie wiele a przed dwoma tygodniami pokazał, że odrabiać straty to on jednak umie. Tym razem to nie wystarczyło i Grand Prix kończy na miejscu tuż za podium.

Nie udało ci się odrobić straty do rywali z podium i musisz się zadowolić czwartym miejscem w cyklu Grand Prix, które daje ci utrzymanie ale nic po za nim. Czujesz niedosyt? Zwłaszcza, że przyjęło się mówić iż dla sportowca czwarte miejsce, tuż za podium, jest po prostu „najgorsze” a do medalu brakowało naprawdę niewiele.

Sobek

Nie udało się po prostu za dużo nietrafionych ścieżkach i literki na pewnych 5-6 punktach. Medal powinien być na luzie. Przyszły sezon celuje wyżej.

Krótko, zwięźle i na temat. Nie udało się. Trochę błędów, dużo pecha i medal uciekł. Jednak jest to kolejny zawodnik, który już teraz deklaruje walkę o najwyższe cele w przyszłym sezonie. Jedno jest pewne – walka o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata w przyszłym sezonie już teraz zapowiada się bardzo ciekawie. I na koniec aktualny Drużynowy Mistrz Świata – RD9. Czech utrzymał się w cyklu zajmując 5 miejsce w Klasyfikacji Generalnej Grand Prix. Czy mógł powalczyć o lepsze miejsce? Sam zainteresowany odpowiada.

No i w końcu nadarzyła się impreza, której z medalem nie kończysz. Trzeba powiedzieć otwarcie, że końcówka cyklu Grand Prix w Twoim wypadku nie należała do udanych i zamiast walki o medale musiałeś bardziej patrzeć w dół tabeli i walczyć o utrzymanie, co finalnie ci się udało. Jak wrażenia po Grand Prix? Biorąc pod uwagę całokształt piąte miejsce cię satysfakcjonuje, że masz z tyłu głowy świadomość, że wynik mógł być lepszy?

RD9

Wynik oddaje to co działo się na przestrzeni sezonu. Całkowicie zawalona pierwsza połowa w moim wykonaniu, jedno wielkie zagubienie. Położyłem mecze swoim drużynom, w GP w rundzie 2 kompromitacja. Od połowy znalazłem to czego potrzebowałem, pozmieniałem parę rzeczy i idzie znacznie lepiej w każdych zawodach. Ta ostatnia runda to powiedzmy sobie szczerze…Na takim torze, przy takiej pogodzie i przy 2x nietrafionej ścieżce 9 pkt należy uznać za dobry wynik. Taktyka była bardzo dobra i z tego co widziałem gdybym 2x trafił miałbym 13-14 pkt. 5 miejsce mnie satysfakcjonuje, mogło być znacznie lepiej, ale jest jak jest. W następnym sezonie chciałbym powalczyć o medal. Wielkie gratulacje dla chłopaków, którym w tym sezonie to się udało, a szczególnie dla darczello, bo razem jesteśmy „tymi nowymi”, którzy znaleźli się w topie GP pośród starych wyjadaczy z SpS. Cieszę się z utrzymania, a cykl oceniam bardzo pozytywnie.

Czech nie ukrywa lekkiej goryczy i rozczarowania swoją postawą zwłaszcza na początku sezonu, czego potwierdzeniem może być przytoczona przez niego druga runda Grand Prix, w której to zajął odległe 12 miejsce, zdobywając zaledwie 5 punktów. RD9 przeplatał dobre i bardzo dobre starty ze słabymi. Pozwoliło mu to utrzymać się w cyklu. Zawodnik mówi wprost, że mogło być lepiej ale przyjmuje to miejsce i jest nim usatysfakcjonowany i podobnie jak reszta zapowiada walkę o medal w przyszłym sezonie.

Szóstym zawodnikiem, któremu udało się wywalczyć miejsce w pierwszej szóstce i zapewnić sobie udział w kolejnej edycji Grand Prix jest Sahajdaczny. O ostatnie premiowane awansem miejsce stoczył on bój przeciwko Halkianowi, który przed ostatnim turniejem był przed Ukraińcem. Ten jednak bo bardzo wyrównanej walce, mimo równej liczbie punktów w generalce, znalazł się przed Szwedem.

Ostatecznie więc klasyfikacja generalna prezentuje się następująco:

1.  pawe78 (1, 0, 3, 2, 3) 9 (3, 3, 3, 3, 2) 14 (2, 1, 2, 2, 3) 10 (2, 1, 2, 3, 3) 11 (2, 3, 3, 1, 3) 12 (2, 2, 3, 3, 3) 13 69
2.  Forg1v (0, 1, 2, 1, 1) 5 (2, 3, 3, 3, 3) 14 (3, 2, 0, 3, 2) 10 (3, 3, 2, 3, 3) 14 (2, 3, 0, 2, 1) 8 (3, 3, 2, 2, 3) 13 64
3.  darczello (3, 1, 0, 3, 2) 9 (3, 2, 3, 0, 3) 11 (2, 2, 2, 2, 3) 11 (3, d, 3, 2, 1) 9 (2, 3, 2, 3, 3) 13 (3, 2, 2, 2, 1) 10 63
4.  Sobek (1, 1, 3, 3, 2) 10 (2, 1, 2, 1, 0) 6 (3, d, 3, 3, t) 9 (3, 3, 2, 2, 0) 10 (3, 2, 3, 3, 3) 14 (3, 1, 1, 3, 2) 10 59
5.  RD9 (2, 3, 2, 3, 2) 12 (0, 1, 3, 1, u) 5 (3, 3, 2, 3, 1) 12 (2, 1, 1, 3, 1) 8 (3, 2, 2, 2, 3) 12 (1, 3, 0, 3, 2) 9 58
6.  Sahajdaczny (0, 3, 0, 2, 3) 8 (0, 2, 2, 3, 3) 10 (1, 3, 0, 1, 1) 6 (2, 3, 3, 1, 3) 12 (1, 3, 1, 1, 2) 8 (2, 3, 2, 2, 3) 12 56
7.  Halkian (3, 0, 1, 0, 3) 7 (1, 3, 0, 3, 2) 9 (3, 3, 1, 3, 2) 12 (0, 2, 1, 2, 2) 7 (2, 2, 2, 2, 2) 10 (0, 2, 3, 3, 3) 11 56
8.  johny1981 (1, 2, 1, 2, u) 6 (3, 0, 0, 2, 2) 7 (u, 2, 3, 1, 3) 9 (3, 2, 3, 1, 3) 12 (1, 1, 1, 3, 2) 8 (1, 2, 1, 2, 2) 8 50
9.  zbigg88 (0, 1, 2, 1, 0) 4 (3, 3, 2, 2, 1) 11 (1, 3, 2, 0, 2) 8 (1, 1, 3, 3, 2) 10 (0, 0, 3, 3, 2) 8 (1, 3, 1, 1, 1) 7 48
10.  Tesser (1, 3, 0, 0, 1) 5 (1, 2, 0, 1, 0) 4 (2, 2, 3, 2, 1) 10 (1, 3, 0, 1, 0) 5 (3, 1, 3, 1, 0) 8 (2, 1, 1, 0, 1) 5 37
11.  bolus199825 (2, 2, 1, 1, 0) 6 (2, d, 2, 0, d) 4 (2, 1, 1, 0, 0) 4 (0, t, 1, 1, 2) 4 (3, 2, 2, 0, 1) 8 (3, 0, 3, 1, 2) 9 35
12.  Retrac (0, 0, 0, 0, 1) 1 (1, 2, 1, 1, 3) 8 (1, 1, 1, 2, 0) 5 (1, 0, 1, 2, 1) 5 (0, 1, 1, 1, 1) 4 (2, 0, 3, 1, 0) 6 29
13.  Bobo (3, 2, 3, 1, 2) 11 (2, 0, 1, 2, 1) 6 (0, 0, 3, 1, 1) 5 (0, 2, 2, 0, 0) 4 (0, 1, 0, 0, 0) 1 (0, 0, 0, 0, 0) 0 27
14.  fadrian (2, 2, 1, 2, 1) 8 (0, 0, 1, 0, 1) 2 (1, 1, 0, 1, 3) 6 (2, 2, 0, 0, 2) 6 (1, 0, 1, 0, 1) 3 (1, 1, 0, 0, 0) 2 27
15.  Bazi_87 (3, 3, 2, 3, 3) 14 (0, 1, 1, 2, 2) 6 (0, 0, 0, 0, 0) 0 (0, 0, 0, 0, 0) 0 (0, 0, 0, 0, 0) 0 (0, 1, 0, 0, 1) 2 22
16.  Joker95 (2, 0, 3, 0, 0) 5 (1, 1, 0, 0, 1) 3 (0, 0, 1, 0, 2) 3 (1, 1, 0, 0, 1) 3 (1, 0, 0, 2, 0) 3 (0, 0, 2, 1, 0) 3 20

Indywidualnym Mistrzem Świata został pawe78. Za nim na drugim miejscu Grand Prix zakończył jego klubowy kolega Forg1v a skład podium zamknął Duńczyk darczello. W stawce na kolejny sezon utrzymali się także Sobek, RD9 oraz Sahajdaczny. Kto uzupełni skład uczestników GP na kolejny sezon? Tego dowiemy się już w piątek 30 kwietnia!

Cała pierwsza edycja Grand Prix na pewno należała do bardzo ciekawych o czym świadczyła chociażby frekwencja kibiców na każdym z turniejów cyklu. Na samym torze również działo się sporo, wystarczy chociażby spoglądnąć na wyniki pierwszej rundy, kiedy to na podium stanął Bazi_87 oraz Bobo, a więc zawodnicy, którzy ostatecznie nie byli nawet blisko utrzymania! Myślę, że wszyscy nie możemy się doczekać kolejnego sezonu by znów podziwiać jazdę najlepszych z najlepszych!

Tytuł Indywidualnego Mistrza Świata tym razem zgarnął pawe78. Kto będzie następny? A może Polak obroni tytuł Mistrza Świata? Tego dowiemy się już w kolejnym sezonie. 

Nie oznacza to jednak końca emocji tego sezonu. Już wkrótce pierwsza edycja Drużynowego Pucharu Świata Juniorów, tydzień później zawodnicy powalczą w tym samym turnieju jednak w kategorii dla seniorów. Walka o Złoty Kask również zapowiada się niezmiernie ciekawie. Oczywiście nie należy pomijać zmagań ligowych, w których to wiele może się jeszcze zadziać!

W imieniu redakcji SH News dziękujemy, że byliście z nami przez czas trwania Grand Prix. Zapraszamy do naszych innych relacji a na tory z najlepszymi zawodnikami świata powrócimy już wkrótce!

Post Author: MrZuma

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *